Belka: Inflacja w Polsce nie spadnie. „Polska gospodarka staje się coraz mniej konkurencyjna”
Zdaniem Marka Belki wysoka inflacja zostanie z Polakami na dłużej. – Jeżeli oczekujemy, że inflacja spowolni z obecnych 16 do 12 proc. w połowie roku, to nadal oznacza galopadę cen. Ceny nadal będą rosły i to w tempie nie do zaakceptowania – powiedział były premier na antenie radia RMF FM.
Inflacja spadnie, ale nie w Polsce
– W stanach zjednoczonych inflacja wróci do 3-3,5 proc. To jest poziom nie do zaakceptowania z punktu prowadzenia polityki pieniężnej, ale nie katastrofalny z punktu widzenia gospodarki. W Europie to będzie trwało dłużej, ale też nastąpi – powiedział Marek Belka.
Jednak na taki spadek inflacji, zdaniem byłego premiera, Polska i Węgry na taki spadek inflacji nie mogą liczyć.
– Ten szok inflacyjny, spowodowany destabilizacją rynków globalnych rozlał się na całą naszą gospodarkę, bo nasz rząd nie starał się walczyć z inflacją i nadal tego nie czyni – powiedział Belka.
Kondycja złotego
Zdaniem byłego prezesa Narodowego Banku Polskiego tak wysoka inflacja odbije się nie tylko na portfelach polaków, ale i na kondycji całej gospodarki.
– Kurs złotego jest dość stabilny. On się oczywiście osłabił, ale polska gospodarka staje się coraz mniej konkurencyjna przy dwucyfrowej inflacji. To może nam spowolnić tempo doganiania krajów najbardziej rozwiniętych – powiedział Marek Belka.
Były premier był także pytany o to, jak ewentualne środki z KPO mogą wpłynąć na kondycję polskiej waluty. Jego zdaniem wpływ będzie widoczny, ale nie będzie on najważniejszym czynnikiem warunkującym kondycję polskiej waluty.